Light My Fire – Meal Kit

Wiele razy oglądałem w sklepach turystycznych ów zestaw naczyń i jakoś ciągle zakup tego wynalazku schodził na boczny tor. W końcu jednak nastał dzień, w którym stałem się szczęśliwym posiadaczem zielonego  Meal Kit’a. Zestaw ten został zaprojektowany przez Joachima Nordwalla dla szwedzkiej firmy Light My Fire.

Muszę przyznać, że mnogość kolorów oraz wyróżniający się design na tle tego typu produktów okazały się strzałem w 10, gdyż nie sposób nie zauważyć na półce tego gadżetu.

Małe trójkątne pudełeczko nie każdemu jednak przypadnie do gustu, gdyż o wiele łatwiej jest zapakować do plecaka prostokątne kształty. Producent dla maruderów wprowadził na rynek specjalną uprząż umożliwiającą przytroczenie naszego zestawu do plecaka.

Przestrzeń Meal Kit została bardzo dobrze zagospodarowana, po rozłożeniu uzyskamy:

  • duży talerz
  • dużą miskę
  • deseczkę do krojenia z cedzakiem
  • duży zamykany kubek
  • kubeczek z pokrywką
  • spork – czyli genialne połączenie łyżki, widelca i w tym przypadku mini noża

Waga zestawu to jedyne 335 gram więc wcale nie tak dużo. Tak niską wagę uzyskano dzięki wykorzystaniu do produkcji naczyń polypropylenu, spork natomiast został wykonany z polycarbonu. Do jakości wykonania nie mam najmniejszych zastrzeżeń, jednak słyszałem, że sporka udało się kilku osobom niechcący połamać, mój na szczęście jeszcze żyje. Tworzywa te są odporne termicznie na gorącą zawartość, można w nich bezpiecznie zalewać wrzątkiem herbatę oraz  używać ich w kuchenkach mikrofalowych jeśli ktoś znajdzie takową na szlaku. Istotną informacją jest to, że Meal kit nie tonie i można go umyć w zmywarce 😉 Z zestawu najbardziej przypadł mi do gustu zamykany kubek wewnątrz którego jest sprytna podziałka, ułatwiająca odmierzanie wody. Oznaczona jest ona cyframi od 1 do 3 co 100ml. Linka łącząca kubeczek z przykrywką jest wykonana z tworzywa sztucznego co jest fajnym patentem, gdyż nie chłonie ona wody.

A tak wygląda mój taktyczny posiłek, który samodzielnie przygotowałem i polecam każdemu na dobry początek dnia 🙂 To wykwintne danie zawiera ponad 400 kalorii i jest proste do przygotowania 😉

Przepis:

  • garść świeżych jeżyn
  • dwa opakowania 50g płatków owsianych NesVita (produkt zawiera mleko w proszku więc potrzebna nam jest tylko woda)
  • liście mięty

Wodę zagotowałem w Primusie EtaPower, który jest nieodłącznym kompanem moich wędrówek. Czasami jednak brakuje mi naczyń i wtedy Meal Kit od Light My Fire jest jego doskonałym uzupełnieniem.


  • Pingback: Travellunch – żywność liofilizowana | Zombie Zone()

  • srutu-tutu

    czy można w tych naczyniach gotować czy są to tylko naczynia do spożywania przygotowanej żywności? jeśli to tylko naczynia do jedzenia bez możliwości postawienia na palniku to chyba dość niepraktyczny ten zestaw bo dodatkowo trzeba zabrać naczynie do gotowania, a to zajmuje miejsce. prosze o odpowiedź.

  • Można podgrzewać w mikrofali. One nie są do gotowania… jak idziesz w więcej osób to masz więcej naczyń.