Portfel Jimi – kompaktowa alternatywa dla klasycznych dużych portfeli. Czasem okazuje się, że zamiast pieniędzy przepastne zasobniki są pełne starych kart rabatowych, niepotrzebnych wizytówek i wszelkiej maści drobiazgów, których wcale w portfelu nie potrzebujemy. Tutaj pojawia się Jimi.
To mały, nieznacznie tylko większy od formatu karty kredytowej portfel, który zabiera naprawdę mało miejsca w kieszeni i przeznaczony jest do noszenia jedynie esencji płatniczo – identyfikacyjnej czyli dokumentu, karty i drobnych.
Portfelik po otwarciu zatrzaskiem na jednej ściance posiada kieszeń na karty kredytowe i dokumenty (łącznie cztery) na drugiej umieszczony jest klips pod który włożymy prawo jazdy i kilka złożonych banknotów. Kieszeń na karty zbudowana jest w ten sposób że wysuwamy zawsze kartę będącą na wierzchu jest to nie tylko bardzo wygodne ale i szybkie organizowanie zawartości w zależności od potrzeb. Pod klipsem znajduje się występ który zabezpiecza prawo jazdy lub inny dokument przed przypadkowym wysunięciem podczas wyciągania banknotów. Dodatkowo jeśli chcemy zupełne minimum w kieszeni klips z banknotami i dokumentem można używać osobno od portfela. Choć to rozwiązanie wydaje mi się być przeznaczone dla naprawdę zajadłego ascety.
Jimi sprawdzi się w sportach ekstremalnych na plaży, a nawet w wodzie jeśli będą tam wyłącznie monety/karty i laminowane dokumenty. Łatwo nosi się go również na szyi, a jeśli wybierzemy wersję transparentną (przejrzystą lub smoke) sprawdzi się również w roli uchwytu na indetyfikator, czy skipass.
Jedyną rzeczą która nie podoba mi się w Jimim to zatrzask, niestety otwiera się go i zamyka dość opornie zwłaszcza w pośpiechu. Nadzieja w tym że z czasem się dotrze.
Więcej informacji o portfeliku Jimi, znajdziecie na stronie producenta: http://www.thejimi.com/