Cloverfield Lane 10 czyli ZZ w pigułce

Pewnie większość z Was zauważyła, że od października na ZZ nie pojawiały się nowe wpisy. Myślę, że należy się Wam parę zdań wyjaśnień. Tłumaczyłem sobie to morderczym tempem życia, ciągłym pośpiechem i pracą na najwyższych obrotach.

Jeszcze kilkanaście lat temu człowiek wysyłał list i tygodniami czekał na odpowiedź. Dziś świat oszalał i z każdej strony jesteśmy bombardowani powiadomieniami o nowym mailu, smsie (to już podobno przeżytek), aktywności na fb, snapchacie, instagramie itp. Prowadząc bloga praktycznie trzeba być na tym wszystkim aby marketing nie padł. Przez ciągłą pracę jakoś nie miałem okazji na wypady w teren i pisanie dla Was nowych recenzji. Możliwe, że brak wolnej chwili był wymówką lub po prostu musiałem trochę odpocząć od blogowania. W między czasie byłem zaangażowany w kilka pobocznych projektów, o których niebawem usłyszycie. Postanowiłem sobie, że od czerwca ZZ wraca do gry więc kibicujcie mi. Nie jest lekko po czasie wskoczyć na szeroką wodę, więc Wasze wsparcie na pewno się przyda.

Dziś korzystając z wolnej chwili  obejrzałem thriller „Cloverfield Lane 10” i w sumie on zmotywował mnie do napisania tego wpisu. Nie chcę spoilerować więc zachęcam gorąco do oglądania. Zdradzę tylko, że akcja dzieje się w przemyślanym, dobrze zagospodarowanym bunkrze, wypełnionym żywnością. Według mnie to świetny film, który wbija w fotel i na pewno zainteresuje wszystkich maniaków przetrwania.

Poniżej zamieszczam trailer:

YouTube Preview Image