W dniach 4-6 kwietnia 2014 r. odbyła się piąta edycja targów EXPOHunting, dobrze już znanych w środowisku myśliwych. Z roku na rok targi te stają się coraz bardziej popularne a przez to przyciągają do Sosnowca coraz więcej wystawców oraz myśliwych i sympatyków myślistwa całej Europy. W tegorocznej edycji wzięło udział ponad 160 wystawców z 14 krajów.
Na odwiedzających targi czekało wiele atrakcji przygotowanych przez organizatorów i wystawców min. wystawy trofeów myśliwskich, pokazy mody myśliwskiej, pokazy wabienia jeleni i koncert sygnalistów, pokaz psów myśliwskich i ptaków drapieżnych. Dodatkowo uczestnicy targów mogli wziąć udział w wielu konkursach np. z wiedzy myśliwskiej.
Osoby wolące praktykę niż teorię mogły sprawdzić swoje umiejętności na specjalnie przygotowanej strzelnicy pneumatycznej lub strzelnicach łuczniczych i laserowych. Dla wszystkich chętnych Magazyn SEZON przygotował dwa konkursy strzeleckie: „Wielobój Magazynu SEZON”, który składał się ze strzelania z broni pneumatycznej, z łuku oraz na strzelnicy laserowej oraz konkurs „Trafiony – Nagrodzony”, który odbywał się na strzelnicy pneumatycznej. Muszę przyznać, że strzelanie z profesjonalnego łuku bloczkowego było bardzo ciekawym doświadczeniem i chętnie je kiedyś powtórzę.
Z roku na rok można zaobserwować wzrost zainteresowania łucznictwem i jego zastosowaniem w myślistwie. W Polsce polowania z łukiem nie są jeszcze dopuszczane ale w innych europejskich państwach już tak. Możliwość takiego polowania powoduje rozwój firm związanych z łucznictwem, co widać na targach, gdzie pojawia się coraz więcej producentów sprzedających łuki, strzały i inne akcesoria łucznicze.
Firma JVD Outdoor zaprezentowała, oprócz łuków i akcesoriów łuczniczych, także kusze myśliwskie. Niestety w przeciwieństwie do łuku na posiadanie kuszy potrzebne jest pozwolenie a co za tym idzie trzeba odbyć kurs, zrobić badania psychologiczne i zdać egzamin. Udało mi się porozmawiać na temat kusz i ich zastosowania w myślistwie z bardzo miłym holendrem – przedstawicielem firmy JVD. I muszę przyznać mu wiele racji. Polowanie zarówno z łukiem jaki i kuszą jest dużo bardziej wymagające niż polowanie z bronią palną. Aby oddać skuteczny i etyczny strzał należy podejść zwierzynę na odległość od kilkunastu do kilku metrów, co jest niełatwym zadaniem. Dodatkowo kusza i łuk nie wywołują tyle hałasu co broń palna. Kusza nie wymaga również sporego wysiłku fizycznego podczas celowania jak w przypadku łuku.
Oczywiście na tak dużej imprezie nie mogło zabraknąć firm zajmujących się produkcją i sprzedażą broni palnej, tak dobrze znanej polskim myśliwym. Na targach EXPOHunting znajdowały się stoiska przedstawicieli wszstkich wiodących firm produkujących broń palną do celów łowieckich a także bardziej lub mniej znanych producentów amunicji, lunet, lornetek, latarek, noży, ubrań myśliwskich i wielu innych elementów wyposażenia myśliwego. Myśliwi mogli również zobaczyć jakie nowości przygotowali producenci na rok 2014.
Osobiście bardzo zaciekawiły mnie dwa rodzaje broni, które można było podziwiać na targach. Pierwszy to sztucer o kalibrze .700 Nitro Express zaprezentowany przez austriacką firmę Hambrusch. Drugi to trzylufowa strzelba śrutowa Akkar Mammut o kalibrze 12 lub 20.
Tekst: Michał Łaski, zdjęcia: Michał Łaski i Małgorzata Bednarz.
Więcej zdjęć na blogu: www.lasky.ownlog.com
