Plecak Helikon-Tex Raccoon

W Zombie Zone niedługo będę mógł otworzyć ZOO, gdyż dzięki firmie Helikon-Tex w moje ręce trafił kolejny futrzak. Tym razem jest to Raccoon z rodziny szopowatych. Każdy kto oglądał „Guardians of the Galaxy” wie doskonale jakim sprytem, inteligencją i przebiegłością cechują się te zwierzęta.

Guardians_of_the_Galaxy_Rocket_Raccoon

Film polecamy na długi zimowy wieczór, a my tymczasem przyjrzyjmy się plecakowi.

Helikon_raccoon03

Trochę danych technicznych:

  • wymiary – 43x23x14 cm
  • materiał – 100% Cordura® 500D
  • waga – 1295 g
  • pojemność – 20l

Helikon_raccoon01 Helikon_raccoon05

Raccoon jest niewielkim, jednodniowym plecakiem o pojemności 20l. Osoba, która potrafi się z głową pakować z powodzeniem załaduje w niego sprzęt na co najmniej dwa dni. Nasz egzemplarz został wykonany z Cordury 500D w bardzo przyjemnym kamuflażu A-TACS. W standardowym nieco tańszym o około 90zł modelu zastosowano 100% poliester, na który też nikt nie narzeka. Szop Pracz zaliczył ze mną kilka wypraw, gdzie był ciągany po skałach i jego stan jest taki sam jak po wyjęciu z pudła. Wodoodporności plecaka nie potrafię ocenić, podróżowałem z nim w rozmaitych warunkach pogodowych: gęsta mgła, mżawka, opady śniegu ale nigdy tak nie padało aby plecak przemókł całkowicie. Miałem jednak styczność z Cordurą 500D w innych testowanych plecakach i z doświadczenia polecam wyposażyć się dodatkowo w pokrowiec przeciwdeszczowy.

Helikon_raccoon08 Helikon_raccoon07

Na szczególną uwagę zasługuje kamuflaż A-TACS, który z powodzeniem zastępuje piksele. Obłe, naturalne plamy idealnie kamuflują w skalistym terenie. Trzeba uważać bo oddalając się od plecaka można go po prostu zgubić. Pisząc ten tekst przypomniała mi się sytuacja jak podczas jednej wędrówki po lesie natknąłem się na małą ropuchę, którą położyłem na Raccoonie. Pech chciał, że nie miałem wówczas ze sobą lustrzanki… żabka miała identyczne ubarwienie i praktycznie była niewidzialna na tle A-TACS’a.

Helikon_raccoon06 Helikon_raccoon04

Przód oraz boki plecaka zostały obszyte taśmami w systemie MOLLE/PALS, do których możemy przymocować dodatkowy ekwipunek. Taśmy zostały wykonane z tej samej Cordury co plecak. Rozwiązanie to ma swoje plusy i minusy. Plus taki, że mamy identyczny odcień systemu jak plecaka i niższe koszty produkcji. Minusem jest zwiększona waga plecaka. Gdyby zastosowano taśmy nylonowe w tym samym kamuflażu na pewno udało by się urwać kilka gram a efekt wizualny byłby taki sam. Na górze na taśmy naszyto całkiem sporo idealnego pod moraleski Velcro w dobrze dobranym kolorze. Producent dodatkowo na froncie dołożył przepuszczony przez przelotki Shock Cord, pod który możemy włożyć zrolowaną bluzę czy kurtkę. Przy takim litrażu rozwiązanie to bardzo się przydaje. Po bokach przyszyto taśmy kompresyjne, pomagające zmniejszyć wymiary pustego plecaka.

Helikon_raccoon16  Helikon_raccoon26

U góry znajdziemy solidny uchwyt transportowy oraz dwa kryte patką z rzepem otwory do wyprowadzenia rurki od systemu hydracyjnego. Wszędzie zastosowano pancerne zamki YKK, dodatkowo przykryte nieszczęsną listwą. Jest to jedyna rzecz, do której mogę się przyczepić. Przy szybkim otwieraniu zamek uwielbia wcinać listwę co na dłuższą metę jest męczące. Przy otwieraniu należy przytrzymać listwę aby zamek jej nie połknął. Ogólnie idzie dojść do wprawy ale przecież nie o to chodzi. Mam cichą nadzieję, że producent usprawni to rozwiązanie w następnym modelu. Plusem są zamki zakończone linką, zabezpieczoną koszulką termokurczliwą. Nie dzwonią, są bardzo ciche, mają taktyczny look i dobrze się za nie chwyta nawet w rękawicach.

Helikon_raccoon11 Helikon_raccoon10

Helikon_raccoon13 Helikon_raccoon12

System nośny przy tak małym plecaku mówiąc kolokwialnie jest na wypasie. Grube, mięsiste profilowane szelki oraz wszyte na plecach miękkie poduszki z kanałem wentylacyjnym sprawiają, że praktycznie nie czujemy naszego bagażu. Latem co prawda plecy nam się spocą ale jeszcze nie znalazłem taktycznego plecaka z idealnym systemem wentylacyjnym w tak niskiej cenie. Na szelkach naszyto dwa D-Ringi, przez które możemy przełożyć rurkę od bukłaka. Producent wyposażył Szopa w regulowany pas biodrowy oraz piersiowy. Miłym dodatkiem jest system szybkiego wypinania szelek, dzięki któremu szybko zrzucimy plecak. Na co dzień jest to bardzo wygodne a w sytuacji ekstremalnej np. podczas ucieczki przed dzikim niedźwiedziem może nam uratować życie. Misiek zatrzymuje się przy porzuconym plecaku i szuka ulubionych kanapek, a my spokojnie biegniemy dalej (patent z Discovery Chanel jeszcze nie miałem okazji go zastosować).

Helikon_raccoon18

Na spodzie przyszyto regulowane troki, pod które możemy podpiąć karimatę czy śpiwór. Każda komora ma odpływowy otwór, gdy nie daj Boże pęknie nam wewnątrz czerwona oranżada we woreczku z lat 80tych to znajdzie ona odpływ przez takie metalowe oczko.

Helikon_raccoon21

W pierwszej komorze znajdziemy przejrzysty organizer, składający się z 4 kieszeni zapinanych na rzep. Zmieścimy w nich mapy, notesy itp. płaskie przedmioty. U góry przyszyto tasiemkę na klucze. Mamy też 2 miejsca na długopisy. Jedna kieszeń wykonana jest z siatki co daje nam jeszcze lepszy podgląd.

Helikon_raccoon23g

Po otwarciu komory głównej ukazuje nam się siatkowa kieszeń zapinana na suwak, idealna do przenoszenia czapki czy rękawiczek. Podczas testów była ona najczęściej eksploatowana.

Helikon_raccoon22 Helikon_raccoon24

Wnętrze jest płaskie lecz stosunkowo pojemne. Nosiłem tam przeważnie przeciwdeszczową kurtkę, termos z gorącą herbatą oraz kubek termiczny. Od strony pleców naszyto dwie zapinane kieszenie. Jedna docelowo przeznaczona jest na bukłak, natomiast w drugiej znajduje się sztywnik, który raz, że zapobiega łamaniu się pustego plecaka a dwa, że dzięki niemu nie będą nas uciskały w plecy kanciaste przedmioty. Brakuje oczka do zawieszenia bukłaka ale co za problem doszyć je samemu, w końcu to jakieś 5 minut roboty.

Helikon_raccoon09 Helikon_raccoon17

Helikon_raccoon19 Helikon_raccoon20

Podsumowując Szop okazał się dobrym przyjacielem i nie zawiodłem się na nim podczas moich wędrówek. Jest to plecak, który spełni wymagania nie jednego taktycznego maniaka czy leśnego włóczykija. Plecak kupimy za niespełna 260zł i uważam, że jest to cena uczciwa jak za tą jakość plecaka. Dodatkowo kamuflaż A-TACS dodaje nam +10% do lansu.

Dziękuję firmie Helikon-Tex za przekazanie plecaka do testów oraz za cierpliwość, gdyż opis połączony z fotorelacją zajął mi kilka miesięcy. Współpraca z Helikonem jest bardzo przyjemna, firma jako jedna z nielicznych nie naciska aby zrobić test i opis w tydzień, natomiast zależy jej na rzetelnym przetestowaniu produktu co się chwali w czasach gdzie musi być wszystko na wczoraj.

Dołącz do naszych fanów!

facebook googleplus twitter rss Untitled-2 pinterest


  • Mam ten plecak i używam. Jest fajny i wygodny, ale jest jedno ale 🙂 Dla mnie minusem była zbyt duża liczba „dyndających” pasków. Moim zdaniem te boczne, które nazwałeś „kompresyjne”, są zbędne. Poucinałem je i od razu mniej „dynda”. Zostały po nich oczka, które można wykorzystać według uznania, np doczepić karabińczyk lub przepleść linkę.

  • Boczne paski kompresyjne się przydają. Gdy plecak nie jest wypełniony na maxa zawsze można go ściągnąć i jest bardziej kompaktowy. „Dyndające paski” można łatwo opanować za pomocą np. Web Dominatorów.

  • PanIWładca

    Co jak co, ale czy nie lepiej dopłacić te 40zł i zakupić sobie Wisport sparrow? Takie jest moje zdanie.

  • Musze przyznać, że kamuflarz jest rzeczywiście imponujący. Fajnie to wygląda. Plecak sam w sobie jest świetny, skłoniłeś mnie do zakupu 🙂 Przydatny, wytrzymały i dobry jakościowo.