Długo poszukiwałem „idealnego” noża EDC. Chciałem aby był w rozsądnej cenie, był lekki, w miarę płaski i dysponował konkretnym ostrzem. Wybór padł na firmę Spyderco, zastanawiałem się nad takimi modelami jak: Endura, Native, Delica, Tenacious.
Do noży kilkukrotnie się przymierzałem, jednak ostateczny wybór padł na Tenaciousa. Nóż zamówiłem w jednym z internetowych sklepów. Paczka przyszła po 2 dniach, trochę miałem obawy, gdyż nóż jest produkcji chińskiej i myślałem, że może mieć drobne niedociągnięcia.
Spyderco Tanacious stał się moim codziennym nożem użytkowym od chwili kiedy wyjąłem go z pudełka.
Specyfikacja techniczna:
- Długość całkowita: 197mm
- Długość głowni: 86mm
- stal: 8CR13MOV
- Długość rękojeści: 113mm
- Krawędź tnąca: 86mm
- Waga: 115g
- Grubość głowni: 3mm
- Materiał rękojeści: G-10
- Typ blokady: liner lock
- Średnica otworu (spyderhole): 13 mm
Pierwsze wrażenie:
Biorąc pod uwagę, że jest to produkt „Made ich China” to do jakości wykonani nie mam żadnych zastrzeżeń. Szkoda tylko, że napis „China” jest aż tak duży. Nóż fabrycznie został porządnie naostrzony, do tego stopnia, że nawet nie zauważyłem kiedy ostrze przecięło mi jakimś cudem kciuk.
Stal 8CR13MOV dobrze trzyma ostrość, nie łapie wyszczerbień i łatwo się ją ostrzy, można ją porównać do AUS8. Klinga ma pełny płaski szlif i bardzo długą krawędź tnącą aż 86mm. Czubek ostrza jest agresywny i nadaje się niemal do chirurgicznych prac. Nóż głównie służy mi do otwierania paczek, cięcia kartonów, linek itp. Spędzam też sporo czasu w terenie i Tenacious sprawdza się idealnie we wszelkich drobnych pracach biwakowych. Wiadomo, że jest to lekki folder i zbytnio nie nadaje się do rąbania drewna ale struganie patyków na ognisko, przygotowywanie posiłków, czy ścinanie grzybów nie sprawia mu żadnych problemów.
Jednym z powodów dlaczego wybrałem Tenaciousa było to, że jego okładziny zostały wykonane z G-10. Ich krawędzie zaokrąglono, teksturowanie jest płytkie i nie sprawia wrażenia papieru ściernego. Kieszeń od spodni jeszcze się nie wytarła a wiadomo, że G-10 lubi niszczyć ubrania. W moim egzemplarzu spasowanie elementów jest idealne, nigdzie nie czuję aby okładziny wystawały poza linersy.
Tenek w dłoni leży pewnie, ponacinany linerlock oraz sporych rozmiarów podcięcie pod palec sprawia, że nie mamy problemu z obsługą noża nawet w rękawicach. Przy większych dłoniach rękojeść prawdopodobnie będzie za krótka. Klips możemy zamontować w 4 pozycjach. Producent umieścił otwór na linkę. Płynność otwierania zapewniają podkładki wykonane z brązu fosforowego. Na grzbiecie klingi wyfrezowane są poprzeczne nacięcia pod kciuk. Legendarny otwór spyderhole bardzo przypadł mi do gustu i chyba wolę to rozwiązanie od kołka. Przy smarowaniu chleba otwór może łapać np. masło ale przy średnicy 13mm nie ma problemu z czyszczeniem. Lewą ręką nie potrafię pracować tym nożem, obsługa linerlocka jest dla mnie kłopotliwa. Nie jestem jednak osobą leworęczną więc ciężko mi jest wypowiadać się w tej kwestii.
Czas na małe podsumowanie. Tenaciousa kupiłem w czerwcu za 180zł i moim zdaniem jest wart każdej wydanej na niego złotówki. Konstrukcja jest naprawdę prosta i solidna, nie ma problemów z czyszczeniem, wystarczy przepłukać nóż raz na jakiś czas wodą. Nawet gdybym chciał to nie widzę w tym modelu wad. Po 5 miesiącach ciągłego używania nóż nie ma luzów, nic w nim nie lata i nie klekocze. Mogę polecić go każdemu bo jest to niedrogie i dobrze wykonane narzędzie, które na długo pozostanie ze mną.