W prestiżowym konkursie James Dyson Award pierwsze miejsce zajął Samuel Adeloju. Ten 24 latek zaprojektował wyrzutnię rakiet, która nie ma zabijać a ratować życie. System ten ma za zadanie znacznie przyśpieszyć proces udzielenia pomocy osobom tonącym.
Wyrzutnia ta miota pocisk, który zawiera zestaw ratunkowy na odległość 150m. Zastanawiam się jednak jak działa ten wynalazek na psychikę topielca. Osoba tonąca widząc Pamelę Anderson, która zamiast wskoczyć do wody mierzy do niej z bazooki może nie czuć się komfortowo.
źródło: www.trendhunter.com
Pocisk zawiera wewnątrz piankę hydrofobową, po uderzeniu w taflę wody w niespełna 15 sekund rozwija się i powiększa 40 krotnie tworząc koło ratunkowe. Tonący po dopłynięciu do koła z łatwością utrzyma się na wodzie, gdyż użyte w piance cząsteczki chemiczne odpychają od siebie wodę. Koło zostało dodatkowo wyposażone w flarę, dzięki której łatwiej nocą oznaczyć miejsce wypadku.
źródło: www.trendhunter.com
Najbardziej podoba mi się design i funkcjonalność tego wynalazku. Pojawili się już pierwsi zainteresowani produkcją Longreach. Produkt ma zostać przetestowany przez Surf Life Saving Australia oraz Westpac Rescue. Twórca Longreach otrzymał nagrodę w wysokości 10 000 funtów. Ciekawe ile będzie kosztował sam produkt i czy kiedykolwiek pojawi się w Polsce.
