Wywiad z Angeliną Jolie na temat noży

Na 3 urodziny Zombie Zone specjalnie z Anglii przyleciała do nas Angelina Jolie! Udało nam się przeprowadzić z nią krótki wywiadu na temat noży, które kocha tak samo jak my.

angelina_jolie_knife

Co skłoniło Cię do przylotu do Polski?

2 lata temu przez przypadek zobaczyłam linka do waszego bloga na forum USN, od tamtego czasu jestem wierną czytelniczką Zombie Zone. Gdy tylko dowiedziałam się o 3 urodzinach ZZ zdecydowałam się odwiedzić Polskę. Jestem zaskoczona pogodą, jednak przyzwyczaiłam się do klimatu, gdyż od kilku miesięcy przebywam z Bradem w Wielkiej Brytanii, w której kręcimy sceny do ekranizacji książki „War Z„.

Od kiedy interesujesz się nożami?

Noże kocham od dziecka. Zamiast bawić się lalkami z koleżankami, interesowałam się głownie sztukami walki i kolekcjonowałam noże. Nigdy nie marzyłam o małym kotku czy piesku, pragnęła hodować jaszczurki i węże. Nigdy nie interesowało mnie nic, co normalne i zwyczajne. Nie znosiłam kontroli, zawsze dążyłam do maksymalnej niezależności.

W Wielkiej Brytanii prawo mocno ogranicza noszenie przy sobie noża. Jak sobie z tym radzisz?

Krzywdę można zrobić niemal każdym przedmiotem albo i gołymi rękami. Dlatego nie bardzo rozumiem te ograniczenia. Jestem dorosłą kobietą, wolę przestrzegać przepisów a mój ulubiony balisong niestety nie spełnia tamtejszych wymogów.

Czy to prawda, że zabierasz ze sobą noże do łóżka?

W młodości urozmaicałam swoje życie łóżkowe nożami i kajdankami. Przyjemność z moim pierwszym chłopakiem odczułam dopiero wtedy, kiedy w trakcie stosunku wzięłam nóż i nacięłam mu skórę. On zrobił to samo. Kiedy byliśmy cali we krwi, poczułam, że moje serce zaczyna szybciej bić.

Czy robisz to do dnia dzisiejszego?

Daj spokój byłam wtedy młoda i głupia, dotkliwie się wówczas poraniliśmy. Nigdy więcej tego nie zrobiłam. Teraz wyznaję filozofię, że nóż to narzędzie. Służy mi on głownie do otwierania paczek, listów czy obierania jabłek.

Czy naprawdę kupiłaś swojemu dziecku nóż? Jeśli tak to czy możesz zdradzić jaki?

Tak to prawda, zabrałam mojego najstarszego syna do sklepu z nożami. Maddoks wybrał sobie sztylet, oczywiście został on stępiony dla bezpieczeństwa. Przeprowadziłam z nim rozmowę na temat przemocy. Dyskutowaliśmy o samurajach i o tym, że stawanie w obronie słabszych to dobry uczynek.

Jakie noże posiadasz w swojej kolekcji?

Noże kolekcjonuję odkąd tylko pamiętam. W swoich zbiorach posiadam zarówno małe scyzoryki jak i noże myśliwskie. Mam też kilka noży specjalnie przeznaczonych do walki z zombie. Największą jednak słabość mam do balisongów.

Dziękuję za przeprowadzony wywiad i zapraszam do nas częściej. Czy chciałabyś na zakończenie przekazać coś naszym czytelnikom?

 Na pewno skorzystam z zaproszenia, pozdrawiam serdecznie wszystkich czytelników Zombie Zone, trzymajcie się ciepło w te mroźne dni i zawsze noście przy sobie nóż.