Camelbak Linchpin

Plecak ten zainteresował mnie już w styczniu tego roku, odkąd po raz pierwszy zobaczyłem go na zdjęciach z SHOT Show. Chciałem go kupić jednak trzeba było na jego premierę trochę poczekać. Potrzebowałem na szybko plecaka i wybór padł na H.A.W.G z Cordury 500D. Linchpin został wykonany z tego samego materiału i chwała Camelbakowi za to, gdyż Cordura 500D to doskonały materiał na plecaki.

Początkowo bałem się w H.A.W.G., że pięćsetka będzie mniej wytrzymała od 1000D, ale H.A.W.G. chodzi ze mną niemal codziennie i nic się z tym materiałem złego nie dzieje! Przez to z czystym sumieniem mogę go polecać. Dzięki zastosowaniu tego materiału pusty Linchpin waży jedyne 1,49kg co uważam za niewiele przy tak rozbudowanym i usztywnionym systemie nośnym.

Plecak ten dostępny jest w 3 kolorach: MultiCam, ACU (Army Universal Camo) oraz Coyote. Mi przypadł ten trzeci kolor i jest to chyba najładniejszy Coyote z jakim miałem do czynienia. Kolor nie błyszczy się w słońcu, nie wpada w złoto, przez co  sprawdzi się w różnego rodzaju terenie. O jakości wykonania nie będę się rozpisywał, bo już przyzwyczaiłem się do tego, że w Camelbaku nie mogę przyczepić się do niczego. Nie uświadczymy w produktach tej firmy wystających nitek, krzywych szwów czy innych bubli.

Linchpin to militarny plecak przeznaczony głównie do noszenia małych, ciężkich ładunków takich jak amunicja, ładunki wybuchowe czy radio i w tym swą funkcję spełnia idealnie. Dno plecaka zostało wyposażone w taśmy przez które możemy przeciągnąć troki, przy których pomocy możemy podczepić dodatkowe wyposażenie. Przydała by się podgumowana podłoga ale w tak małym plecaku nie jest to moim zdaniem konieczne zwłaszcza, że z czyszczeniem Cordury nie ma większych problemów. Miłym akcentem jest wyszyta czaszka na przedniej kieszeni 😉

Organizer jest rozbudowany i został dobrze przemyślany. W porze zimowej ta część plecaka robi za moją mini spiżarnię, noszę w niej żywność liofilizowaną, suszoną wołowinę i całą resztę gratów, które lubię mieć przy sobie.

Na froncie plecaka mamy płaską kieszeń idealną na mapę czy innego rodzaju dokumenty. W kieszeni tej ja akurat noszę ze sobą mini apteczkę osobistą, która w razie potrzeby jest szybko dostępna.

Objętość Linchpina to 29,5L, z woda 32,5L. Plecak ma stosunkowo płaski profil co daje nam możliwość łatwiejszego przemieszczania się w ciasnych pomieszczeniach. Po bokach plecaka zostały doszyte dwie kieszenie przeznaczone do noszenia magazynków. W jedną kieszeń wchodzi 6 magazynków M16, jednak nie jest powiedziane, że tylko magi możemy w nich nosić;) Puste kieszenie jak i cały plecak możemy łatwo skompresować za pomocą taśm umieszczonych po bokach Linchpina.

Organizer nie został na stałe przyszyty do plecaka, tworzy on pewnego rodzaju kieszeń przeznaczoną do noszenia hełmu. Kieszeń ta jest łatwo dostępna jednak przy maksymalnie wypchanej  komorze głównej jej pojemność nie jest zbyt duża.

Na górze plecaka znajduje się kieszeń, przez którą przebiega pas velcro przeznaczony do łatwego dodawania i usuwania patchy z imieniem, nazwą jednostki lub moralesek.  Kieszeń ta przystosowana jest do noszenia gogli czy noktowizora. Przenoszę w niej wyposażenie awaryjne – zimą głownie odzież, którą się docieplam (czapka, buff, rękawiczki, zapasowa czołówka)

Linchpin kryje wewnętrzną izolowaną 5mm pianką komorę mieszczącą 3 litrowy bukłak. System hydracyjny jest bardzo zaawansowany, szerzej opisywałem go w mojej recenzji plecaka Camelbak H.A.W.G. 500.

Po bokach uchwytu ewakuacyjnego mamy dwa otwory zamykane taśmą podszytą velcro zapewniające dostęp do gniazd antenowych radia.

Komora główna wbrew pozorom jest dosyć pojemna. Co prawda nie jest to Bug Out Bag zapewniający nam przetrwanie przez 72 godziny ale na krótszy wypad jest wystarczająca. Wewnątrz znajdują się punkty mocujące przeznaczone do zabezpieczenia radia.

Na sam koniec zostawiłem coś co sprawia, że Linchpin jest tak wyjątkowy. Plecak ten został wyposażony w system nośny Futura zaprojektowany przez Mystery Ranch! Nigdy wcześniej nie spotkałem się z tak zaawansowanym systemem przy plecaku o takim litrażu.

W przeciągu kilku tygodni nosiłem w nim naprawdę ciężkie rzeczy i muszę przyznać, że ciężar całkiem nieźle się rozkłada i nie czuć go na plecach. System jest usztywniony przez co kanciaste przedmioty nie wbijają nam  się w ciało.

System nośny Futura pozwala na dopasowanie plecaka do indywidualnych cech każdego użytkownika.

W kieszeni znajdziemy ukrytą wkładkę usztywniającą, którą należy wsunąć pomiędzy rzepy w celu łatwej regulacji systemu.

Szelki plecaka możemy całkowicie zdemontować a sam plecak zamontować na plecach kamizelki taktycznej. Mało który plecak o takiej pojemności ma takie rozwiązania techniczne. Jak pewnie zauważyliście Linchpin jest całkowicie pozbawiony systemu MOLLE i bardzo dobrze, że go nie ma, gdyż brak MOLLE zmniejsza w pewnym stopniu wagę. Pomimo mroźnej zimy i świątecznego nastroju bardzo nie lubię robienia choinki z niedużych plecaków. Linchpin ma wszystko co potrzebne i nie musimy podczepiać do niego dodatkowych pouchy. Podsumowując Linchpin jest to plecak patrolowy stworzony do działań militarnych i sprawdzi się w tego rodzaju sporcie aż za dobrze.

Dla tych, którzy dotrwali do końca w prezencie mam widok na piękną, mroźną, polską zimę! (zamarznięty zalew w miejscowości Roszków)

Postanowiłem dorzucić zdjęcia porównawcze Linchpina z H.A.W.G. ułatwią one wybór gdyby ktoś się wahał którego kupić.


  • A nie brakuje Ci PALSa na nim?

  • silaa

    fajna zabawka :))..szkoda, że nie robią takich-damskich kosmetyczek 😉

  • Właśnie MOLLE w ogóle nie jest mi potrzebny bo Linchpin ma 2 boczne kieszenie oraz organizer a nic więcej mi nie potrzebne. Dodatkowo przez brak pasów nie rzuca się w oczy gdyż nie wygląda tak militarnie. Można poruszać się po mieście zupełnie incognito.

  • e.

    z wypiekami czytałam do końca… o plecaku opowiadasz tj. o ferrari 955 gto….wow…

  • Co do kosmetyczek to Maxpedition swoje teraz wypuscil, moze sie spodobaja 🙂

  • Pingback: Travellunch – żywność liofilizowana | Zombie Zone()

  • bender

    Linchpin jest też dostępny w Foliage Green.

  • Pingback: Camelbak Motherlode | Survival, Zombie, Tactical, Outdoor - Zombie Zone()