Firma Under Armour przypomniała mi dzieciństwo

Jak dziś pamiętam chwilę gdy budziłem się wcześnie rano, wiązałem buty i nie zważając na pogodę, bez zjedzenia śniadania biegłem do kiosku RUCH-u aby kupić nowy nr Batmana. Z utęsknieniem czekałem na ten moment kilka tygodni, odliczając dni do pojawienia się nowego wydania.