CUDA ARCLITE – NÓŻ NA LATO

Od dłuższego czasu chodził mi po głowie nóż, który mógłby służyć do prostych prac jak i do noszenia go w sytuacjach, kiedy nie mogę zabrać ze sobą foldera. Moją uwagę zwróciła grupa noży nazywanych w języku angielskim „neck knives”, czyli noże noszone na szyi. Po przejrzeniu oferty kilku firm zdecydowałem się na produkt firmy Camillus.

ARCLITE

PIERWSZE WRAŻENIE.
Po wyjęciu z pudełka CUDA ARCLITE sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Projekty Darrel’a Ralph’a słyną z doskonałego smaku i niezwykle miłego dla oka stylu. Wygląd nożyka nie budzi grozy wśród osób postronnych, a jednocześnie posiada spore jak na neck knife wymiary. Niestety odbija się to na wadze nożyka, przez co jest dość wyraźnie wyczuwalny wisząc na szyi.
Wraz z nożem dostarczona jest pochewka wykonana z kydexu wraz z łańcuszkiem. Pochewka wykonana z duża dbałością trzyma Arclite’a pewnie i bez jakichkolwiek luzów. Nie ma efektów klekotania, a wkładając nożyk do pochewki słychać specyficzny klik informujący, że ostrze spoczywa na swoim miejscu. Pochewka posiada dodatkowo nity przystosowane do montażu na małym Teclocku dla tych, którzy wolą nosić „Cudę” przy pasku lub na oporządzeniu taktycznym. Łańcuszek kulkowy dołączony do zestawu jest dość wygodny, a dzięki swojej budowie zostanie zerwany przy próby duszenia lub zahaczenia np. o gałęzie drzew. Oczywiście można go wymienić na miękką linkę typu paracord, jednak ja zostałem przy łańcuszku.
Cały zestaw jest całkowicie oburęczny, przy tym bardzo płaski, dzięki czemu bardzo łatwo jest ukryć Arclite’a nawet pod T-shirtem. Pierwsze wrażenie – na piątkę!

DO CZEGO?
Nożyk zaprojektowany jest tak by nie był zbyt uciążliwy przy noszeniu i zadanie to udało się osiągnąć. Jest odpowiedniej wielkości, aby zaliczyć go jako udane EDC. Cięcie nożykiem jest przyjemne, pod warunkiem używania do krótkich prac. Cięcie kartonów, taśm samoprzylepnych, otwieranie kopert, paczek, przygotowywanie kanapek to zadania, w których nożyk na pewno się sprawdzi. Gdy zamierzamy używać go do dłuższych prac, płaskość noża można oczywiście łatwo wyeliminować przez zrobienie oplotu wokół chwytu noża np. z linki typu paracord.

MATERIAŁY.
ARCLITE to typowy nożyk przeznaczony do noszenia na szyi, czyli neck knife. Wykonany jest z jednego kawałka stali 420. Stal ta nie wyróżnia się szczególnymi walorami użytkowymi, ale w nożyku tego typu jest zupełnie wystarczająca. Przy cięższych pracach szybko się tępi, ale równie łatwo ją naostrzyć. Ze względu na sposób noszenia noża bezpośrednio przy ciele ważna cecha stali to jej niska podatność na korozję. 420 jest pod tym względem doskonała.
Pochewka z odpowiednio przemyślanym układem nitów i uformowanym zatrzaskiem, wykonana została z kydexu, materiału bardzo modnego obecnie do wykonywania pochewek. Jak pisałem powyżej trzyma ARCLITE’a bardzo pewnie, a ponadto „ciepły materiał” sprawia, że łatwo o nim zapomnieć. Jedyna wada tej pochewki to lekkie rysowanie noża, na szczęście niezbyt rozległe i widoczne dopiero po dłuższym okresie użytkowania.

EKSPLOATACJA.
Arclite’a mam już dłuższy czas i muszę przyznać, że sprawdził się w zadaniach, które dla niego przewidziałem. Ponadto zestaw nożyk plus pochewka jest trwały i solidny. Pochewka nie ma tendencji do wycierania się lub rozginania. Trzyma Arclite tak samo pewnie jak na początku.

Dane według strony producenta http://www.camillusknives.com

Length, Overall: 7.875″
Blade Length: 3.125″
Blade Material: 420HC
Handle Length: 3.5″
Weight: 3.28 oz
Sheath Material: Kydex

ARCLITE ARCLITE

ARCLITE

tekst i zdjęcia by RS