Warning: Illegal string offset 'html' in /home/knocker/domains/zombie-zone.pl/public_html/forum/admin/sources/classes/output/publicOutput.php(1739) : eval()'d code on line 914 Postępowanie w przypadku zatrucia - Zombie Zone Forum

Skocz do zawartości

Welcome to Zombie Zone Forum
Register now to gain access to all of our features. Once registered and logged in, you will be able to create topics, post replies to existing threads, give reputation to your fellow members, get your own private messenger, post status updates, manage your profile and so much more. If you already have an account, login here - otherwise create an account for free today!

Postępowanie w przypadku zatrucia

zatrucie pokarmowe odtrutki

  • Nie możesz odpowiedzieć
  • Przejdź do pierwszego nieczytanego posta
11 odpowiedzi w tym temacie

#1
huzar

    Hunter

  • Użytkownik
  • 1455 postów
  • LocationSkwierzyna
Mogą zdarzyć się sytuacje, że zjemy lub wypijemy coś czego nie powinniśmy. Nie mam namyśli oczywiście, że zamienimy się w zombi. Chodzi mi raczej o nieświerzą wodę lub pomylenie rośliny jadalnej z niejadalną lub przeterminowaną puszkę. Alb sytuację, w której dzieciak dorwie się do detergentu - bo mu się butelka podoba. Taki przypadek miał miejsce jakiś czas temu w sklepie w Gorzowie. Jak sobie wtedy radzić oprócz natychmiastowej wizyty u lekarza bo zakładamy sytuację, że jest to niemożliwe (przynajmniej w danej chwili).
Opiszę przypadek jaki mi się przytrafił z dala od cywilizacji.
Do dzisiaj nie wiem co mi zaszkodziło (przypuszczam, że woda). Zaczęło się od tego, że poczułem się słabo, na przemian robiło mi się gorąco i zimno (dreszcze) a potem zaczęły się sensacje żołądkowe. Szybko zabrakło mi papieru toaletowego a właściwie to najlepiej by było jak bym sobie wpakował pampersa. Na wyprawy jednodniowe (mój błąd) nie zabierałem apteczki zresztą nawet gdybym ją miał to nie ma tam przecież wszystkich medykamentów (przede wszystkim środki opatrunkowe). Jak sobie poradziłem? Przypominałem sobie, że kiedyś dzieciakom w takich sytuacjach dawano w tabletkach węgiel. Spaliłem parę patyczków. Rozgniotłem przez materiał węgiel. Zapakowałem w rozdzielony fragment chusteczki higienicznej i tak sporządzoną pigułę połknąłem. Nie wiem czy to pomogło, czy przeszło mi samo ale po około godzinie poczułem się całkiem dobrze. Na pewno mi nie zaszkodziło bo mam się dobrze.
Liczę, że na forum są ratownicy medyczni (może lekarze) lub inni z wiedzą lub doświadczeniem i podpowiedzą coś sensownego. Czym można się zatruć, czym i jak się leczyć? Za rady klin klinem wybijać z góry dziękuję .

#2
Ahtuhku

    Przewodnik

  • Użytkownik
  • 182 postów
  • LocationOlsztyn
Na wszelkie zatrucia medyczna część rodziny zawsze radziła mi - rzyganko, wegiel/cola i masę płynów (ze szczegolnym uwzglednieniem gastosanu)
No i większość zdarzeń spokojnie można tak przetrwać, choć rok temu zdarzyło mi się zatruć tak skutecznie, iż nie bylem w stanie przez prawie tydzień odejść od kibla dalej jak na kilka metrów.. jakim cudem zdałem wtedy sesje, sam nie wiem o.o Całe życie leczę się w domu, nie znoszę lekarzy więc i wtedy postanowiłem poradzić sobie sam.
Więc podpinam się z pytaniem - czy na ostrzejsze zatrucia (nie znam się więc palnę - salmonellopodobne) istnieje jakiś szybki sposób do zastosowania w terenie?

#3
AbraKadabra

    Hunter

  • Użytkownik
  • 1307 postów
  • Locationmałopolska
Salmonellopodobne - z tego co wiem (mój wujek miał salmonellę) to nic nie wymyślisz tylko szpital i zamknięty oddział zakaźny. Tam intensywne leczenie pod kroplówką - masakra Co do innych agresywnych form zatrucia jak np. jad kiełbasiany - to już wogóle GAME OVER - toksyna potrafi zabić jak szybko nie udzielimy pomocy medycznej.

Oczywiście można utrzymać poszkodowanego jak najdłużej w dobrej kondycji uzupełniając mu płyny (woda, jakieś elektrolity) ale to go nie wyleczy niestety. Sraka i rzygańsko strasznie odwadnia jak już wyżej Kolega wspomniał i dlatego nawodnienie jest ogromnie ważne. Jednak przy ostrym przebiegu zatrucia (silne i b. częste wymioty) przyjmowane doustnie płyny niewiele dadzą bo co chory wypije to i tak zaraz wyrzyga. Dlatego nie ma co kozaczyć tylko zaraz na kroplówę NaCl lub potas.

Przy słabym zatruciu (sama sraka) wystarczy jak we wcześniejszym poście - woda, DrPepper, można podać węgiel, no i czasowa dieta suchary, gorzka herbata, lekkie serki białe (chude), a po wszystkim dużo kefiru dla odbudowania flory jelitowej, bo często jest tak że po zatruciu i biegunkach przychodzą zatwardzenia i wtedy mamy problem w drugą stronę i siedząc na kiblu gały nam z orbit wyłażą od wysiłku
"Nie ma takiej choroby, której nie dało by się wyleczyć za pomocą 30.06" E.Hemingway

#4
huzar

    Hunter

  • Użytkownik
  • 1455 postów
  • LocationSkwierzyna
W terenie to powstrzymująco zadziałają czarne borówki (i wszelkie przetwory) ale niestety nie wszędzie rosną w lesie i nie cały czas mają owoce. W domu to sprawdza się jeszcze czekolada najlepiej gorzka i banany. Tak ostatnio leczyłem córkę ale to tylko na powstrzymanie żeby dojechać do lekarza i nie zatrzymywać się co chwilę w lesie .
Słyszałem, że dobrym środkiem na odtrucie jest mleko i właśnie, żeby wywołać wymioty. To prawda czy mit?
Temu dzieciakowi co wypił jakieś chemikalia w sklepie (o którym pisałem w pierwszym poście) nie wywołano wymiotów i to okazało się dobre bo środek był żrący i nastąpiło by dodatkowe podrażanie przewodu pokarmowego i gardła.

#5
AbraKadabra

    Hunter

  • Użytkownik
  • 1307 postów
  • Locationmałopolska
Mleko - no cóż - zdania są podzielone. Tak samo nie do każdego zatrucia podamy mleko (bo przecież samo zatrucie też może być wywołane mlekiem - nieświeżym ).

Ale w większości przypadków mleko (chude) działa osłonowo:

1) Zatrucie lekami (ale nie tymi rozpuszczalnymi w tłuszczach!) - pijemy, pijemy, pijemy aż się porzygamy i tak do całkowitego wyczyszczenia.
2) Zatrucie alkoholem - tak samo pijemy mleko które w połączeniu z % i żółcią zamienia się w serwatkę którą potem wyrzygujemy i tak do końca.
3) Zatrucie oparami benzyn, rozpuszczalników, lakierów - tak samo mleko, pijemy dotąd aż łeb przestanie boleć i przestanie się kręcić w głowie.
4) Zatrucie zepsutym mięsem - podajemy mleko które powinno wywołać natychmiastową reakcję zwrócenia całej treści żołądkowej, ale lepiej podać węgiel i czekać, jak nie ma reakcji, to podajemy kolejny raz węgiel itd. Jednak wzywamy lekarza bo nie wiemy co się w tym mięsie zdążyło rozwinąć a ryzyko jest duże.

W tych przypadkach dobrze podać mleko. Oczywiście gdy zatruty osobnik jest przytomny - w przeciwnym razie NIC nie podajemy - wzywamy lekarza!
"Nie ma takiej choroby, której nie dało by się wyleczyć za pomocą 30.06" E.Hemingway

#6
huzar

    Hunter

  • Użytkownik
  • 1455 postów
  • LocationSkwierzyna
Ja żonie nie chciałem dać się namówić na hodowlę kozy. A widzę tu tyle mleka, że może dobrze by było krowę przychodować i to niejedną. Z pewnością wrócę do systematycznego kupowania mleka, żeby zawsze coś było w lodówce.

#7
Ahtuhku

    Przewodnik

  • Użytkownik
  • 182 postów
  • LocationOlsztyn
Na powstrzymanie sraczki nie ma nic lepszego niż duża stołowa łyżka mąki ziemniaczanej rozpuszczona w szklance wody - smekty itp wynalazki się przy tym chowają.

Czyli wychodzi na to że przy cięższym stanie jedyne co możemy zrobić to uzupełniać płyny z elektrolitami?

#8
huzar

    Hunter

  • Użytkownik
  • 1455 postów
  • LocationSkwierzyna
Oczywiście jak najszybciej do lekarza. W czasie oczekiwania chyba dobrze zapewnić jeszcze wygodne warunki poszkodowanemu (ciepło przykryć).

#9
WarBlok

    Rekrut

  • Użytkownik
  • 313 postów
  • LocationDeGie
Na każdego może coś innego działać,
Gotowany ryż bez soli i marchew na parze,
jagody suszone,
żona preferuje coca-colę i paluszki słone.
Oczywiście pić ile tylko się da.

#10
beryl

    Przewodnik

  • Użytkownik
  • 109 postów
  • LocationPiastów
jeśli jest to silne zatrucie to oczywiście szpital,jeśli mniejszego stopnia a objawami są wymioty lub biegunka to należy skłaniac do wymiotowania,podać węgiel ,i b. dużo pić.
jeśli zatruliśmy się substancjami żrącymi to nie prowokujemy wymiotów,ale podajem jeszcze więcej wody by rozcieńczyć
no i nienależy zapominać o termo.wp.pl

#11
Kaktus Morderca

    Hunter

  • Użytkownik
  • 1114 postów
Podobno po zjedzeniu trującego grzyba najlepiej jest walnąć trochę mięsa na surowo, pewnie im więcej tym lepiej. Toksyny z grzyba zajmą się rozkładaniem białek mięsa, a nie naszej tkanki. Nie wiem tylko, po jakim czasie od zatrucia przestaje być to skuteczne.
"Jedzmy gówno, przecież miliony much nie mogą się mylić!"
http://szlachetny-dzikus.blogspot.com/

#12
Marlom

    Świeżak

  • Użytkownik
  • 4 postów
Co do grzybów to wykonuje się płukanie żołądka, co do biegunek z leków polecam Nitrofuroksazyd (dostępny jest bez recepty) - działa antybakteryjnie w jelitach, a większość biegunek ma charakter właśnie bakteryjny + dużo wody (najlepiej z solą, lub jakikolwiek izotonik, biegunki mocno usuwają elektolity (oczywiście najlepsza jest substytucja dożylna krystaloidami PWE, NaCl 0,9%)), co do węgla - działa dobrze, ale trzeba go przyjąć dużo - carbonium działa jako absorwent ma wchłaniać bakterie i ich toksyny - Ważne po węglu kał zmieniał kolor na czarny - jeżeli po jego zarzyciu idzie się do lekarza, nalerzy go o tym fakcie powiadomić, gdyż lekarz bez tej informacji, może podejrzewać krwawienie z przewodu pokarmowego



Wróć do Pierwsza pomoc · Następny nieczytany temat →


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych