40 odpowiedzi w tym temacie

[wertas]

bo ten spray zawiera alkohol, jakieś tłuszcze pewnie- mogą odbarwiać albo zostawiać wąłśnie takie "tłuste plamy".
Ale faktycznie stosując na skórę można się zatruć, w końcu to w pierwotnym założeniu był pestycyd.

[pawel82]

Użytkownik wertas dnia 02 lipiec 2014 - 12:22 napisał

te wspinaczkowe mają fajny krój, w ogóle nie ograniczają ruchów. ale parametry mają gorsze przy podobnej cenie niż zwykłe softshelle.

szczerze to nie widzialem specjalistycznych softsheli w cenie miejskich, są zwyczajnie droższe, i o lepszych parametrach i materiałach

Użytkownik stalker_PL dnia 02 lipiec 2014 - 12:53 napisał

Jak ta kurtka reaguje na DEET i cuda na kleszcze/komary, bo się boję ją spryskać tym. Ktoś coś wie?

srodek o duzym stezeniu DEET, >50% może podziałać żrąco zarówno na skóre jak i na ubranie, szczególnie naturalne, ale raczej zaleca sie stosowanie go na odzież, bo skóra jest cenniejsza dla nas

Użytkownik wertas dnia 08 sierpień 2014 - 10:05 napisał

bo ten spray zawiera alkohol, jakieś tłuszcze pewnie- mogą odbarwiać albo zostawiać wąłśnie takie "tłuste plamy".
Ale faktycznie stosując na skórę można się zatruć, w końcu to w pierwotnym założeniu był pestycyd.

z tego co z chemii pamietam, to alkohol rozpuszcza tluszcze, wiec jedno z drugim nie moze wspolistniec
fakt, moze dojsc do zatrucia, moze czesciowo wchlaniac sie przez skore, ale bardziej przez blony, rane, i wziew,
--
ja stsowalem taki ultrathon http://www.militaria..._ml)_p29101.xml ale w stezeniu 50% i na skore i na odziez, i nie mialem zadnych sladow uzycia tego srodka

[wertas]

nie o właściwości żrące chodzi. to nie domestos. raczej o powstawanie plam podobnych jak w przypadku oleju rzepakowego.
właśnie chyba te 50% ultrathony i inne się wyprzedały bo nie mogę ich tam znaleźć w ofercie.

[pawel82]

wyprzedaly bo dobre, ludzie to biora na ryby, na biwaki, bo skuteczne

[SiwyBLS]

A ja teraz wyciągnąłem z szafy Helikonowską M65 i zastanawiam się czy kurde kupując Gunfightera nie zastapiłem sobie M65? Bo kurtka fajna ale chyba gunfighter całkowicie ją zastąpił i plus że powyżej 0 stopni jest jeszcze wodoodporny. M65 tylko poniżej zera bo nie jest w ogóle wodoodporna (mając nadzieje że śnieg sie nie rozpuści na barkach i nie wejdzie w materiał). Czy pomysł ubrania M65 na Gunfightera jest to dobre rozwiązanie? Może przy wietrze M65 wytraci część tego ciepła które odizolowała ale pod gunfighterem nadal będzie podobnie. Więc chyba i tak będzie lepiej niż gdybym w ogóle miał tylko Gunfightera
Wracając do pytania: Co sądzicie o ubieraniu czegoś "przewiewnego" na softshell (w tym przypadku Hardshell)? Dodam że chodzi mi o ujemne temperatury gdzie założę że nie będzie opadów deszczu.

[wertas]

to chyba nie takie założenie jest w przyapdku softshellu...

[pawel82]

Użytkownik SiwyBLS dnia 05 październik 2014 - 09:41 napisał

A ja teraz wyciągnąłem z szafy Helikonowską M65 i zastanawiam się czy kurde kupując Gunfightera nie zastapiłem sobie M65? Bo kurtka fajna ale chyba gunfighter całkowicie ją zastąpił i plus że powyżej 0 stopni jest jeszcze wodoodporny. M65 tylko poniżej zera bo nie jest w ogóle wodoodporna

hmm
mozesz rozwinac kwestie co ma temperatura ujemna do wodoodpornosci membrany, ktora wyrazona jest w psi lub cm sluba wody na cm2

Użytkownik SiwyBLS dnia 05 październik 2014 - 09:41 napisał

Wracając do pytania: Co sądzicie o ubieraniu czegoś "przewiewnego" na softshell (w tym przypadku Hardshell)? Dodam że chodzi mi o ujemne temperatury gdzie założę że nie będzie opadów deszczu.

troche mi zajelo rozgryzienie hardshell
bo caly czas posluguje sie pojeciem kurtki membranowej, np gore-tex

---
wiadomym jest ze membrana, np goretex kosztem zwiekszonej wodoodpornosci, ktorej softshelle zwykle nie maja, ma zmniejszana oddychalnosc/przewiewnosc, taki deal

wiec sadze ze sam softshell juz spowoduje ze wymiana powietrza bedzie ograniczona, to kolejna kurtka moze to zmniejszyc calkowicie, i sie spocisz jak w saunie,
ale oczywiscie jesli leje sie z nieba, to ubierasz na wierzch cos co Cie ochroni od wody i sie nie zastanawiasz dlugo

[SiwyBLS]

Użytkownik pawel82 dnia 28 listopad 2014 - 01:32 napisał

hmm
mozesz rozwinac kwestie co ma temperatura ujemna do wodoodpornosci membrany, ktora wyrazona jest w psi lub cm sluba wody na cm2

Chodzi o to że w ujemnej temp. nie będziesz miał deszczu raczej bo deszcz będzie już śniegiem, a kurtka będzie na tyle chłodna że śnieg nie będzie się tak rozpuszczał i wchłaniał.

[pawel82]

wiec tym bardziej, gdy suchy snie, to nie przyczepia sie do materialu, i nie daje wilgoci, a tym samym membrana nie ma z czym pracowac

[Tusjan]

Witam. Pytanie na szybko... Trooper czy Gunfighter. co i dlaczego lepsze ? niby ogólnie to samo a 70zł róznicy

[SiwyBLS]

Gunfighter ma membranę i "bardziej wodoodporny", jeśli chodzi o wiatr to pewnie jest jakaś różnica ale chyba dopiero przy sporym wietrze by była wyczuwalna dla człowieka. Minus membrany to to że ma mniejszą oddychalność, więc w Gunfighterze, czasami się zagotujesz. Trooper bo nie "daje" ciepła, ale robi typową robotę softshella, czyli nie przepuści wody i wiatru (a raczej do pewnego momentu ograniczy, bo gdy DWR zejdzie to będziesz czuł wilgoć). Nie wiem jak Trooper się ma do niższych temperatur, bo nie miałem go, ale podejrzewam że potrzebny byłby pewnie polarek, bo ja mam Gunfightera od kwietnia i zauważyłem że poniżej 0 stopni jest w nim zimno bez kilku warstw pod nim, ale Gunfighter ma polarek cieniutki od wewnątrz. Więc czasami w takich średnich temp. jesiennych można było tylko założyć go na koszulkę zwykłą i wyjść z domu. Troopera założyłem raz w specshopie i przyznam że zaskoczyłem się bo to taki cieńki softshell, jak folia. Raczej przy 10 stopniach na zwykłej koszulce nie czułbyś się dobrze, ze względu że zimny materiał kurtki odbierał by ciepło z Twoich nieokrytych rąk, gdy tylko by dotknął go.

[Biały]

Małe pytanko do właścicieli Gunfighterów... w jakich rozmiarach chodzicie, i przy jakim wzroście?
Sam się przymierzam do zakupu, ale... w różnych sklepach internetowych widzę zupełnie różne tabele rozmiarów i zdarzają się w nich gigantyczne rozbieżności (np w jednej długość Ski równała się długości XL z drugiej...). Przymierzyć tego nigdzie nie mogę, i będę zamawiać przez internet (za granicą, więc odsyłanie byłoby o wiele bardziej upierdliwe.)
Mam 1,8m wzrostu i jestem raczej szczupły. Orientuje sie ktoś, czy przy takim wzroście M-ka nie będzie za krótka? (większość moich ciuchów to Mki, chociaz zdarzają się wyjątki)

[LARPAK]

Najprościej sprawdzić chyba jednak na stronie producenta:
http://helikon-tex.c...ghter/KU-GUN-FM

[Biały]

Nie zmienia to jednak faktu, ze miło by było jakby ktoś się wypowiedział. Nie mam przy sobie żadnej bluzy lub kurtki o podobnym kroju których wymiary mógłbym porównać, a przy mierzeniu samego siebie różnice typu 1,5 czy 1cm brzmią dość abstrakcyjnie i łatwo o pomyłkę.
Interesuje mnie tylko to, czy rozmiarówka jest w jakiś sposób zawyżona czy zaniżona, czy przy moim wzroście powinienem raczej zamawiać M czy L... Ktoś się orientuje?

[huzar]

Mam taki sam wzrost i jeśli chodzi o helikona to proponowałbym brać raczej rozmiar większy. Przy M ubranie niby jest OK ale jak na muj gust zabardzo dopasowane.

[PiotrP]

Po roku użytkowania Gunfightera mogę już go ocenić. Pewnie się narażę, ale cóż, to moja subiektywna ocena. Otóż do noszenia na co dzień nie sprawdziła mi się kurteczka. Brak kieszeni do schowania łap i podręcznych drobiazgów. Brakuje też uchwytów do karabinczyków (na takowych noszę klucze i telefon). Co do ochrony termicznej... słabo to izoluje, a po założeniu polara jest za ciepłe... jakoś nie na moje przyzwyczajenia, bo w ciepłe wiosenne dni i tak noszę lżejsze bluzy.
Gunfightera zamieniłem właśnie na zwykłą Bechatkę z odpiętą podpinką i wszytymi taśmami do karabinczyków. Ta kurtka daje mi komfort zarówno użytkowy jak i termiczny. Nie jest tak zgrabnie uszyta i ma brzydki kamuflaż (nie pasuje do rurek), ale jak wieje to się zapinam, stawiam kołnierz (też zapinany na sztorc) i mam jak u Pana Boga za piecem. Gdy przygrzeje słonko to się rozpinam i jest ok. Tak, wiem, jestem profanem.

Użytkownik PiotrP edytował ten post 15 luty 2015 - 20:41

[SiwyBLS]

Ja sam przesiadłem się w trakcie zimy z Gunfightera na klasyczną M65 (też od Helikona). Nie mam polaru, a Gunfighter nawet z moimi bluzami był za zimny, bo nie miał warstwy powietrza a raczej dolegał do ciała. Na wiosnę, jesień, gdy dużo pada i wieje - z lekką bluzą pod spodem lub nawet bez - Gunfighter się sprawdza idealnie, a z drugiej strony jest za gorący na lato i raczej cieżko by było go schować awaryjnie na jakiś zaskakujący deszcz ze względu na swoją objętość przez ten cienki polarek

[KnockeR]

Nie wiem ile miał lat mój gunfighter 2 albo 3. Kurtka się praktycznie rozleciała, wygląda jak szmata, całe rękawy i plecy są w bąblach bo odkleiła się wewnętrzna membrana. O kurtkę dbałem prałem w nikwaxach i innych tego typu specyfikach. Oddychalność i termika wg mnie jest beznadziejna. Jak jest ciepło to w tym się pływa jak w foliowym worku a jak zimno to słabo grzeje. Gdy wrzucałem pod spół warstwę docieplającą jakiś polarek to znowu było za gorąco. Kurtka przemakała na barkach na lekkim deszczyku, wielka ciężka i trudna do spakowania. Do plusów mogę zaliczyć fajny wygląd i rzepy na rękawach no i chyba tyle. Wymieniłem na Arcteryx Epsilon - kurtka używana intensywnie przez cały poprzedni sezon. W tym sezonie chodzę w niej już codziennie od 2 miesięcy i wygląda jak wyciągnięta z pudełka. Uczucie takie jakby się przesiadło z malucha w mercedesa.

[SiwyBLS]

Ja po półtora roku mam już raczej możliwość coś powiedzieć więcej. Byłem zachwycony gdy nosiłem tylko to w ciepych okresach wiosny i jesieni. Może nie mam problemów z bąblami na rękawach ale też zauważyłem że coraz mniej jej używam bo po prostu nie jest niezastąpiona.... A raczej zakładam ją tylko gdy leje i to porządnie. Jest za GRUBA żeby ją trzymać awaryjnie w plecaku. Gdy jest bardzo zimno to biorę M65 z szafy i z Patriotem robią GENIALNĄ robotę, gdy jest cieplej to sam Patriot wystarczy, nawet na mżawkę lub jakieś krótkie wyjście na deszcz to polar wystarcza bo ciepło daje a woda nie zdoła często dotrzeć do ciała. Więc generalnie kupując Patriota - Gunfightera nie używam w ogóle.... A połączenie ich jest strasznie nie udane bo poci się człowiek nie miłosiernie na plecach, a rękawy są tak ściśnięte że nie trzymają powietrza i ręce od dłoni po ramiona marzną, a poza tym wygląda się jak bałwan bo to cuś ala LOW PROFILE więc jak wypcha się to polarem to szkoda gadać
Na razie aktualnie używam TYLKO na duże deszcze bo nie mam nic innego na nie, bo bawełniane M65 przesiąknie, a Gunfighter "słabo bo słabo" ale jakoś pomoże
Narazie co mam to mam, ale właśnie myślę co zakupić "taktycznego" aby się sprawdziło na deszcz i niskie temperatury, takie przy których woda jeszcze nie jest śniegiem lub gradem a deszczem który z łatwością pokonałby M65,

[Maniac]

Z długimi odkopami nie było problemu więc i może tym nie będzie.
Użytkuję już gunfightera pół roku i mogę wypowiedzieć się prawie samymi pozytywami. Miała to być kurtka całoroczna i się sprawdziła, przynajmniej w przypadku tegorocznej zimy. Wygodne kieszenie, dodatkowo w kieszeni na piersi mamy jeszcze kieszeń, która mieści idealnie telefon do 5,2 cala, wygodne przeprowadzenie słuchawek, zawieszenie kluczy. To właśnie jest najpraktyczniejsze. Kieszenie pojemne nie są, ale mieszczą wszystko co potrzeba. Na pochwałę zasługują właśnie przepusty na słuchawki, które są wszędzie, niezależnie czy ktoś woli nosić telefon na piersi czy na ramieniu - co często jest wygodniejsze. Na pomorzu pogoda potrafi gwałtownie się zmienić i wtedy wystarczy się porozpinać, ewentualnie podczas deszczu nałożyć kaptur - który jest przemyślany, można go idealnie opiąć, dzięki czemu głowę obracamy z kapturem a nie w kapturze.

Z mniej fajnych rzeczy... gumki kaptura przeprowadzone do kieszeni. Rozwiązanie fajne, ale nie na gumce, zwykłe sznurki lepiej dałyby radę, bo pociągnięcie samo w sobie nie daje pożądanego efektu. Siatka na plecach zaś kulkuje bluzy - ale tutaj ciężko ją zastąpić czymś innym.

Nie wiem czy u wszystkich taki problem wystąpił, może się również wypowiecie - materiał przy nadgarstkach na gumce mocno się wytarł i pozostawił materiał bez swojej wierzchniej warstwy. Widać to jeszcze w kilku innych miejscach 'na zgięciach'. Spotkaliście się również z czymś takim?