Warning: Illegal string offset 'html' in /home/knocker/domains/zombie-zone.pl/public_html/forum/admin/sources/classes/output/publicOutput.php(1739) : eval()'d code on line 914
Czy potrzebujesz noża ratowniczego? - Zombie Zone Forum
Welcome to Zombie Zone Forum
Register now to gain access to all of our features. Once registered and logged in, you will be able to create topics, post replies to existing threads, give reputation to your fellow members, get your own private messenger, post status updates, manage your profile and so much more. If you already have an account, login here - otherwise create an account for free today!
Fajne gadżety, ale mi raczej nie potrzebne :roll: Mam składany zwykły nóż i to mi do tej pory wystarczało. Pasy, przewody paliwowe, elektryczne i inne oraz odzież przetnę, rękojeścią szybę stłukę, gwoździa wbiję, to chyba nie mam sensu topić kasy w ratownicze cacko. ;)
"Nie ma takiej choroby, której nie dało by się wyleczyć za pomocą 30.06"E.Hemingway
Ja mam Victorinoxa i powiem szczerze, że fajny przedmiot. Główne ostrze daje radę. Reszta też przetestowana ( na wraku samochodu ) ale nie wiem jak z używaniem go w sytuacji zagrożenia.
Ciekawy test przeprowadzony został na knives.pl przez jednego z użytkoników (RNL) moim zdaniem chyba rzetelniejszego testu jeszcze nikt nie przeprowadził
Ja się ostatnio zaczynam zastanawiać nad zakupem ale raczej takiego zadziora do cięcia pasów bo w torbie i w aucie mam na wyposażeniu młotek do szyb który jest super i już przetestowany
w samochodzie to woże latarkę OSRAM LED SAVER LIGHT http://www.autocentr...log/_2070_1.jpg kupiłem ją z ciekawości pasy może bym nią przeciął ale szyby obawiałbym się zbić,
a nóż to ratowniczy mam mil-tec http://images.okazje.info.pl/p/sport-i- ... wniczy.jpg nigdy nie używany leży w kiszeni od drzwi samochodu :oops: ,
w przyszłości chcę wymienić go na victorinox rescue tool warto mieć niezawodne narzędzie w saochodzie
P.S. kurde faktycznie nie zauważyłem tego ostatniego akapitu :?
Ja może odpowiem na pytanie zawarte w nazwie tego tematu.
Tak, i to bezwzględnie. Nauczyła mnie tego sytuacja ze ślubu mojego brata. Mianowicie dziecko (3 letnie) zatrzasnęło się w aucie, z kluczykami, SIC! I co? Rzucił się jakiś matoł na ratunek i próbował wybić szybę ręką... no i szybę wybił, tyle, że później na ziemi było więcej krwi niż szkła. Niby miał jakąś tam szmatę, żeby ochronić dłoń, ale wiadomo jak to jest.
W sytuacji gdybym ja albo on posiadał taki nóż, lub chociaż zbijak, sytuacja była by ukrócona o bezmyślne skaleczenie.
Posiadam Muelę Castor od 7 lat http://www.swissknife.pl/produkt/478,No ... R-13R.html
wytrzymuje ciągłe użytkowanie, nóż wykonany ze stopu molibdenu i wanadu. Nawiązując do tematu, czy można go nazwać ratowniczym? Naprawdę przez te 7 lat służył mi w różnych sytuacjach od przecinania pasów, sznurków, linek, żyłek po nóż do smarowania masłą i do jeszcze paru innych extremalnych tematów.
Mogę śmiało napisać, że on mnie już nie raz uratował :D
Nie kazdy potrzebuje odrazu noza ratowniczego, mi w zupełności wystarcza mój Victorinox. Pasy przetne Vikiem, szybe wybije batonem/czymkolwiek. Jeśli ktoś koniecznie potrzebuje to czemu nie, jego sprawa. Mi wystarcza Vicek :D
Mi osobiście nie potrzebny taki nóż. Wystarczy mi zwykły. Jako ciekawostkę dodam ,że pochodzę z obszaru gdzie swoje kopalnie ma KGHM. Z tej racji mam zaszczyt znać osobiśckie paru ratowników górniczych. Jak wszyscy wiemy jest to specyficzny rodzaj ratownictwa i nie można warunków panujących pod ziemią odnieść do żadnych innych. Jedyne zastosowanie jakie znaleźliśmy dla noża ratowniczego w tamych warunkach to cięcie lin. Więc najodpowednijszym były nóż o budowie zbliżonej do tego:
http://kryzysowo.fil...ade-5w-hook.jpg
czyli duży otówr na palce i hak do cięcia. Łatwo to dobyć w rękawicach, nie wyślizgnie się, przydatny.
Ot taka ciekawostka